Nasi trenerzy i instruktorzy w klubie Energym często otrzymują od uczestników zajęć pytania: jaka jest najlepsza pora treningu? Ciężko jest udzielić jedynej właściwej odpowiedzi, ponieważ każda pora ćwiczeń ma swoje wady i zalety.
Poranne ćwiczenia jako najlepsza pora treningu? To prawda, bo powodują zwiększenie pulsu, wydzielania endorfin i dodają energii. Jednocześnie podkręcają metabolizm na cały dzień. Dzięki temu, że jesteśmy wypoczęci, ćwiczenia wykonywane są z większą skrupulatnością. W ten sposób trening przebiega w całości zgodnie z zaleceniami wykonywania ćwiczeń. Jeśli ćwiczymy rano, w domu wystarczy zacząć dzień około pół godziny wcześniej – w ten sposób zrealizujemy plan treningowy bez burzenia rytmu dnia. Motywacja do porannych ćwiczeń utrwala dobre, zdrowe nawyki. Po treningu wykonanym rano, bierzemy szybki prysznic i jemy śniadanie. Niestety, ranne ćwiczenia niosą też możliwość kontuzji - nierozgrzane mięśnie są sztywniejsze i mniej elastyczne. Nie każdy jest w stanie ćwiczyć zaraz po przebudzeniu, wypracowanie przyzwyczajenia porannego treningu wymaga czasu. Warto pamiętać, że osoby starsze powinny unikać treningów wykonywanych rano, ponieważ może wystąpić u nich zawał serca. W takiej sytuacji warto skorzystać z porannych zajęć Energym, bo od pobudki do dotarcia na zajęcia, organizm zdąży się na dobre rozbudzić.
Jeśli mamy możliwość wykonania treningu w dzień, warto pamiętać, że jest to pora osiągania najlepszych efektów. Rozbudzone, rozgrzane ciało zmniejsza ryzyko urazów i kontuzji. Mamy dużo energii, która pozwoli na skupienie się na ćwiczeniach. Przeprowadzając trening po drugim śniadaniu lub w porze około obiadowej, prawdopodobnie zjemy zdrowiej i mniejszą porcję.
Pod koniec dnia także jest najlepsza pora na trening! Mięśnie i całe ciało jest rozgrzane, więc ryzyko kontuzji zostaje zminimalizowane. Trening po całym dniu, nierzadko trudnym dniu, pozwala wyrzucić z siebie negatywne emocje i uspokoić ciało. Znikają napięte mięśnie, organizm jest silniejszy. Trenerzy Energym zauważają, że wraz z końcem zajęć, uczestnicy są rozluźnieni i uśmiechnięci, jakby na sali zostawili wszystko, co męczące i nieprzyjemne. Popołudniowe ćwiczenia pozwalają także na pohamowanie apetytu - zjadamy porcję potreningową i jesteśmy najedzeni. Popołudniami i wieczorami prościej jest znaleźć kompana do wspólnego wyjścia na siłownię. Wadą wieczornych treningów może być duża ilość osób przebywających w klubach fitness. Trzeba też pamiętać, by nie ćwiczyć bezpośrednio przed snem, ponieważ po treningu jesteśmy rozbudzeni i sen nie będzie relaksujący.
Regularna aktywność fizyczna jest niezmiernie istotna dla prowadzenia zdrowego stylu życia, jednak wybór najlepszej pory do treningu jest zależny od wielu indywidualnych czynników.