Po co mi ta strona? Żeby mile połechtać języczek próżności? Żeby awansować na wyższy próg podatkowy? Żeby rozpocząć nabór do sekty? Żeby naganiać płeć miękką? Żeby zwrócić ku sobie bałwochwalcze uwielbienie tłumu? No, może w 15%... ;) Tak naprawdę strona zalibarek.com jest moim prywatnym medium. Walter ma TVN, Solorz - Polsat, Michnik - Wyborczą, a ja mam swojego kameralnego dot-coma. Tu mi nikt nie podskoczy, moi drodzy! Niczym baron medialny, wzorując się na powyższych, załatwiam za pośrednictwem strony swoje prywatne porachunki, indoktrynuję, tumanię i tłamszę wrazliwe osobowości. Bez przerw na reklamę.